NFL
Iga Świątek szczerze przyznała, że presja ostatecznie uniemożliwiła jej zagranie najlepszego tenisa i zdobycie złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024
Iga Świątek szczerze przyznała, że presja ostatecznie uniemożliwiła jej zagranie najlepszego tenisa i zdobycie złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024
**Iga Świątek szczerze przyznała, że presja ostatecznie uniemożliwiła jej zagranie najlepszego tenisa i zdobycie złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024**
Iga Świątek, jedna z najwybitniejszych tenisistek swojego pokolenia, szczerze przyznała, że presja, jaka towarzyszyła jej w przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024, ostatecznie uniemożliwiła jej zagranie najlepszego tenisa. Polka, która od lat dominuje na kortach, była jedną z faworytek do zdobycia złotego medalu, jednak w wywiadzie, który wywołał niemałą burzę, zdradziła, że to właśnie ogromne oczekiwania zrujnowały jej szanse na sukces.
Świątek wyznała, że presja związana z rosnącymi oczekiwaniami zarówno ze strony kibiców, jak i mediów, zdominowała jej przygotowania do najważniejszego turnieju w karierze. “Zawsze starałam się wyjść na kort i dawać z siebie wszystko, ale tym razem było inaczej. Byłam zbyt obciążona tym, co ludzie ode mnie oczekiwali” – powiedziała w emocjonalnym wywiadzie. “Nie byłam w stanie zagrać na takim poziomie, na jakim mogłam, gdyż ta presja mnie po prostu przytłoczyła.”
Iga Świątek, znana ze swojej pokory i niezwykłej pracy nad sobą, podkreśliła, że mimo iż ciężko pracowała na swój sukces, to w końcu emocjonalne i psychiczne obciążenie okazało się zbyt dużym wyzwaniem. W efekcie, Polka nie zdołała osiągnąć swojego wymarzonego celu – złotego medalu olimpijskiego.
Mimo tej trudnej przyznania się do porażki, Świątek pozostaje zdecydowana, by uczyć się na swoich doświadczeniach i nie poddaje się. “Zawsze wychodzę na kort z nadzieją, że będę lepsza. To nie koniec, to tylko początek kolejnej drogi” – zapewniła swoich fanów.
—
**Iga Świątek przyznaje, że presja nie pozwoliła jej zdobyć złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024**
Iga Świątek, faworytka do złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024, po raz pierwszy szczerze przyznała, że to presja związana z oczekiwaniami, które spoczywały na jej barkach, uniemożliwiła jej osiągnięcie najlepszego poziomu gry i sięgnięcie po najwyższe laury.
W wywiadzie opublikowanym przez wiodący portal sportowy, Świątek wyznała, że przygotowania do igrzysk były dla niej wyjątkowo trudne. “Zawsze czułam presję, ale tym razem to było coś innego. Oczekiwania były tak wysokie, że w końcu zaczęły mnie przytłaczać. Chciałam dać z siebie wszystko, ale nie udało mi się utrzymać odpowiedniej równowagi psychicznej” – mówiła tenisistka.
Polska zawodniczka, która od lat uznawana jest za jedną z najlepszych na świecie, przyznała, że mimo dużego doświadczenia, popełniła błąd, z którym musiała się zmierzyć. “To było dla mnie nowe doświadczenie. Chciałam wygrać, ale presja sprawiła, że nie mogłam zagrać na swoim najwyższym poziomie. To były igrzyska, a ja nie byłam w stanie uwolnić się od tych oczekiwań” – dodała Świątek.
Chociaż Iga Świątek nie zdobyła złotego medalu, wyznała, że będzie starała się wyciągnąć wnioski z tej trudnej lekcji. Z determinacją zapowiedziała, że będzie kontynuować pracę nad swoją psychiką i przygotowaniami do kolejnych wyzwań. “Nie poddaję się. W przyszłości dam z siebie wszystko i nie pozwolę, by presja mnie złamała” – zapewniła.